Weszli do zaczadzonego domu, żeby ratować mieszkańców
Aby ratować życie podtrutych tlenkiem węgla osób, policjanci weszli do zaczadzonego domu bez aparatów tlenowych. Narażając własne życie przeszukali dom, w którym znaleźli cztery nieprzytomne osoby, w tym 12-letniego chłopca. Osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala.
8 lutego, po godzinie 10.00 odebraliśmy zgłoszenie o tym, że cztery osoby mieszkające w domu jednorodzinnym w miejscowości Borzysławice, mogły się zatruć tlenkiem węgla. Na miejsce jako pierwsi dotarli sierż. szt. Mateusz Pilich oraz st. sierż. Mateusz Pientka z Wydziału Ruchu Drogowego kędzierzyńsko-kozielskiej komendy Policji.
Funkcjonariusze wiedząc, że życie osób przebywających w budynku jest zagrożone, wypchnęli okno i weszli do domu bez aparatów tlenowych, narażając przy tym własne życie. Następnie przeszukali pomieszczenia i znaleźli cztery nieprzytomne osoby – dwie kobiety w wieku 46 i 24 lata, 24-letniego mężczyznę i 12-letniego chłopca. Policjanci pootwierali okna i drzwi, aby wywietrzyć wnętrze i zapewnić osobom dopływ tlenu.
Zaczadzone osoby zostały przekazane pod opiekę służb medycznych i przetransportowane do szpitala w stanie ciężkim. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Naszym policjantom na szczęście nic się nie stało i nie wymagali hospitalizacji. Mamy nadzieję, że życiu osobom podtrutym czadem nie zagraża niebezpieczeństwo i szybko wrócą do zdrowia.
Fot./KK24.pl